Hej, zrobiłem dziś badanie testosteronu.
Z racji ospałości, dużej otyłości i zmęczenia, braku chęci do niczego. Jestem dość dużym ulanym gościem bo 150kg póki co na tyle zbiłem ze 165. Chciałem się dlwiedzirc czy warto z tym iść do lekarza na jakieś tabletki w celu podbicia tego wyniku? Jakieś tabletki przepisze? Co poradzicie. Dziękuje za pomoc
Że masz schudnąć to już wiesz, ale fsh, lh, prolaktynę możesz zrobić dodatkowo.
Tabletki się nazywają “Bierz spasione dupsko do roboty, zbij wagę do ludzkiej i problem najprawdopodobniej zniknie”. Każdy chce cudowną pigułkę na wszystko, ale robić to już nie ma komu.
Redukcja wagi, pozwoli przywrócić równowagę hormonalną. Poczytaj o diecie ketogenicznej i oknach żywieniowych. Zmiana stylu życia przy takiej masie to konieczność. Otyłość to choroba, głównie psychiczna, wiem bo sam to przechodziłem, a 90% rad to komentarze w stylu rusz dupę gruby chuju pisane w większości przez osoby które nigdy nie miały problemu z otyłością. Każdy inaczej reaguje na hejt i krytykę, ale jeśli chcesz coś zmienić to zacznij od edukacji z zakresu zdrowego żywienia, a nieoczekuj że lekarz da ci receptę na strzały z teścia.
Znajomy temat. Po zdrowym schudnięciu wróci na większy poziom. Ale to tak z 50kg w dół !
Na tym etapie w żadne kuracje się lepiej nie bawić
Ewentualne wejście na TRT bez zejścia z Body Fatem do zdrowego poziomu jest bardzo kiepskim pomysłem. Nie dość że najprawdopodobniej test wróci do normy jeśli: zredukujesz ZNACZNIE tłuszcz, dopniesz jakość diety i sen, to jeszcze wizja kłucia się wcale nie jest taka super. Ja nigdy nie byłem ani otyły, ani nie miałem jakiejś nadwagi, a kiedy zszedłem z ok 25% body fat na ok 15%, moja kuracja TRT zyskała drugie życie, mimo że w niej samej nic nie zmieniałem. O wiele lepsze samopoczucie, energia, libido, stabilność hormonów, i stosunek testosteronu do Estradiol i Prolaktyny. Ludzie dalej nie zdają sobie sprawę jak dużo aspektów poprawia sam zdrowy poziom tkanki tłuszczowej i zdrowa dieta plus aktywność fizyczna
Zmiana nawyków nie tylko żywieniowych. Zacznij od prowadzania jednego nawyku przez jakiś czas może być to np wysypianie się, aktywność fizyczna (min codziennie) , eliminacja konkretnych rzeczy z jadłospisu, nawodnienie itd. Polecam książkę Iwony Wierzbickiej. Sam otyły nigdy nie byłem, ale nawyki zmieniłem i jest o niebo lepiej ze wszystkim w sumie. Polecam
Ja zbijam ze 168kg i obecnie jest 136kg i teść całkowity mi poszedł do góry o 150+/-
Ogarnij cukier w diecie tzn wypierdol;) daj znać na priv to podrzuce ci cokolwiek wiem nauczone na swoim przykladzie.